niedziela, 9 lutego 2014

Rozdział 9. "Chris dziwko"

*Następny dzień*

Gdy się obudziłam Niall'a już przy mnie nie było.
Poszłam pod prysznic. Zrobiłam lekki makijaż i założyłam to i zeszłam do jadalni. O dziwo zobaczyłam Niall'a robiącego omlety.
-Hey kochanie. - powiedziałam
-Hej - pocałował mnie w policzek.
-Omlety?
-Podobno lubisz - uśmiechnął się do mnie w ten uroczy sposób.
-Uwielbiam.
Gdy zjedliśmy Niall zmywał naczynia, a ja wzięłam się za wycieranie kurzu .
-Misiek?
-Hmm...
-Może wybierzemy się na spacer?
-Teraz?
-Czemu nie?
-To poczekaj ja sie pójdę przebrać - cmoknęłam go w nos i pobiegłam do sypialni. Zeszłam przebrana w to i podeszłam d Niall'a. Wpiłam się w jego pełne usta.
-A to za co? - zapytał.
-Nie mogę podejść i pocałować swojego mężczyzny?
-Hmm... Angelina Horan. Angel Horan. Jak to pięknie brzmi.
-To co? Idziemy? 
-To może ty już wyjdź przed dom, a ja się przebiorę dobrze?
-Dobrze. - musnęłam jeszcze jego usta i wyszłam

Gdy byłam już przed domem pisałam sobie z Pezz. Idzie dzisiaj w Zayn'em do kina. Jak miło.
-Witaj skarbie - ten ktoś objął mnie w talii, a ja stałam jak wryta.
-Nie poznajesz swojego chłopaka?
-Niall?
-Chris, dziwko. - odwrócił mnie przodem do siebie. - Mój przyjaciel tęsknił za tobą - wziął moją rękę i przyłożył do swojego krocza. Kazał zcisnąć. Tak więc zrobiłam.
-Kochanie nie podniecaj mnie - jeki wydobywały się z jego ust. - Ałaaa... nie tak mocno.
Nie wytrzymałam. Zacisnęłam rękę tak mocno, że Chris zwijał się z bólu, a ja w tym czasie uciekłam do domu.
-To jak kochanie idziemy? - zapytał Niall.
Nic nie powiedziałam, tylko wtuliłam się w niego najmocniej jak potrafiłam
-Ej kicia... co się stało.
-Nic nie mów tylko przytul - mówiłam przez łzy.
-Ale muszę się dowiedzieć co się stało.
-To był Chris
-Kto?
-Chris. Mój były. Bił mnie i upokarzał na każdym kroku. W końcu nie wytrzymałam, i od niego uciekłam.
-Ale dalej nie rozumiem dlaczego płaczesz.
-No bo on. Ja stałam pod domem i na Ciebie czekałam, a on podszedł i wziął moją rękę. Jego krocze. Mówił, że jestem dziwką. - nie wytrzymałam. Płakałam jak małe dziecko. Poczułam, jak mój chłopak się napina ze złości.
-Zabiję gnoja.
-Niall ja przepraszam.
-Ale za co?
-Masz prze ze mnie same problemy. Może ja powinnam sobie pójść. Nie zasługuje na Ciebie.
-Co ty gadasz?! Dziewczyno! Jesteś najwspanialszą kobietą jaką kiedykolwiek spotkałem! Nie pozwolę Ci odejść. Nikt Cie nie skrzywdzi. Obiecuję. - musnął moje usta, a mi zrobiło się lepiej.


Staliśmy tak wtuleni w siebie jakieś 20minut. Było mi przy nim tak dobrze. Czułam się bezpieczna.
-Zapomniałem!
-O czym?
-No bo ja..yyy... ten no... ułożyłem dla ciebie piosenkę.
-Na prawdę?!
-Tak. Chcesz posłuchać?
-Pewnie.

Niall przyniósł gitarę i usiadł na kanapie, a ja stałam na przeciw niego. Zaczął coś  brzdąkać i śpiewać





I figured it out
I figured it out from black and white
Seconds and hours
Maybe they had to take some time

I know how it goes
I know how it goes from wrong and right
Silence and sound
Did they ever hold each other tight like us?
Did they ever fight like us?

You and I
We don't wanna be like them
We can make it 'till the end
Nothing can come between
You and I
Not even the Gods above
Can seperate the two of us
No, nothing can come between
You and I
Oh You and I

I figured it out
Saw the mistakes of up and down
Meet in the middle
There's always room for common ground

I see what it's like
I see what it's like for day and night
Never together
Cause they see the things in a different light
Like us
But they never tried like us

You and I
We don't wanna be like them
We can make it 'till the end
Nothing can come between
You and I
Not even the Gods above
Can seperate the two of us

Cause You and I
 
We don't wanna be like them
We can make it 'till the end
Nothing can come between
You and I
Not even the Gods above
Can seperate the two of us
No, nothing can come between
You and I (You and I)
You and I (You and I)

We can make it if we try
You and I

Oh You and I

You and I




Płakałam jak to śpiewał. Ja na prawdę na niego nie zasługuję. Stałam jak wryta.

1 komentarz: